Do Jeża Ireneusza

antyjeż

z tym cyrografem pewnie kolejna ściema pani jeż, ( tak go sobie nazywam bo dla mnie to książkowy przykład cioty) gdyby miał jakiś papierek na siwego już dawno by nim machał wszystkim przed oczami, takie pisanie chyba ją podnieca , bo lubi jak z nią jadą

pavulon

Też mi się wydaje że to ściema. Gdyby było inaczej już dawno Jeżuś by się tym pochwalił. Szkoda tylko że Siwy nic z tym nie robi i ma to w trzech literach

foad69

Spory sądowe, ewentualnie wynajęcie chłopaków z 'miasta' to raczej niemały koszt.

Nikodem15

Z tą umową może to być prawda. Jeden z muzyków Sedesu opowiadał mi, że widział u Jeża taką umowę podpisaną przez Hebana i Siwego ale była spisana odręcznie na jakimś świstku i pełna błędów merytorycznych, wiec łatwa do podważenia. A prawa do nazwy DM ma ponoć raczej Paweł Lulis, ich manager z lat 90.

pavulon

Może zaproponować mu zmienienie nazwy na Defekt MÓzgU Ireneusza Jeża, w skrócie DMIJ. Byłoby w tym coś prawdziwego.

Siwy · Wysłany: Pią 15:11, 01 Mar 2013 Temat postu:

Nigdy nie podpisalem, ze zrzekam sie nazwy. W 2011 podpisalem umowe, ze Jez bedzie menadzerem. I tak uwazam, ze jest niewazna, bo Jez nie wywiazal sie ze swojej czesci tej umowy (np. organizowanie koncertow). Pozatym przy podpisywaniu bylismy z Hebanem pijani.

antymocher666 · Wysłany: Pią 22:19, 01 Mar 2013 Temat postu:

No nareszcie jakieś pozytywne wieści, miejmy nadzieje że takich coraz więcej....

antymocher666 · Wysłany: Czw 19:53, 21 Mar 2013 Temat postu:

Uwaga, uwaga koncert pana jeża ,,Defekt Muzgó zagra 27 kwietnia charytatywny koncert dla poszkodowanych.".
O koncercie można się dowiedzieć z [link widoczny dla zalogowanych]
Ciekawy jestem ile osób przyjdzie wydać okrzyk ,,Wypierdalać"

foad69 · Wysłany: Czw 21:59, 21 Mar 2013 Temat postu:

Hehe, jesz rozwija skrzydła po festiwalu truskawki. Za rok koncert na święcie buraka cukrowego w Wąchocku. Magisterlider menadżerem jest równie wspaniałym, jak muzykiem:D

Użyszkodnik · Wysłany: Pon 13:07, 25 Mar 2013 Temat postu:

Polecam zajrzeć na stronę Defektu. Jak widać Jeż próbuje swoich sił także jako superbohater, któremu nie straszne wszelkie zło i który nie zawaha się przed niczym.

foad69 · Wysłany: Pon 13:23, 25 Mar 2013 Temat postu:

Link do powyższego:
[link widoczny dla zalogowanych]

O kurwa, bwahahahahahaha. I po ki chuj wzmianka, że jego dziwka była świadkiem zdarzenia?

Nikodem15 · Wysłany: Pon 14:21, 25 Mar 2013 Temat postu:

Konkel to dziwka Jeża? W sumie można go tak określić...

Użyszkodnik · Wysłany: Pon 15:15, 25 Mar 2013 Temat postu:

Ciekawi mnie w sumie czy ojciec Irka rzeczywiście był sybirakiem i więźniem politycznym - bo znając jego wcześniejsze wypowiedzi na temat jego wykształcenia prawniczego i wiele innych (gdy fałszywym kontem na facebooku zapytałem go o jakieś podstawowe prawnicze zagadnienia - zgłosił ów profil i niestety nie dowiedziałem się niczego :/) to mógłbym domniemywać że jest to nad wyraz przesadzone. Gorzej jeśli ojciec Ireneusza jest zwykłym poczciwym staruszkiem a Wielki Ireneusz wykorzystuje go do tworzenia swoich kosmicznych historii. Zastanawiam się co będzie potem - stawiam na sparring z Chuckiem Norrisem z którego wyjdzie zwycięsko.

foad69 · Wysłany: Pon 15:16, 25 Mar 2013 Temat postu:

Co za ciota, już dwukrotnie usunął linka do tego gówna, które wrzucałem na 'oficjalny fb profil DM" Very Happy

antymocher666 · Wysłany: Pon 17:20, 25 Mar 2013 Temat postu:

Superbohater Ireneusz Jeż, wracając do wydarzeń sprzed ok. roku to on powinien walczyć o mistrza świata a nie Kaczmarek może dałby radę (no bo jak nie on to kto) Smile