Defekt goscinnie w Wałbrzychu

Feedek · Wysłany: Nie 13:00, 07 Mar 2010 Temat postu: Defekt goscinnie w Wałbrzychu

Grałem wczoraj koncert w klubie The Rock w Wałbrzychu. Tam gral Defekt nie tak dawno. Zagralismy swoje, grali ostatni kumple ,a tu pojawila sie niewysoka postac z długimi włosami :] To był Siwy w peruce. na koncercie był tez ten nowy basista Defektu. Perkusiste wzieli z łapanki Razz

Najpierw grał taki ziomek, potem perkusista jednej z kapel. Siwy chyba nie był jakos bardzo pijany bo nawet wychodzilo mu granie na wiosle. Ale ogolnie to nie umieli sie zgrac z nowym perkusista. Siwy na poczatku do mikrofonu powiedzial do basisty 'Konkiel ty cwelu jebany' cos cos tam. Zeszmacil go w chuj. Bo cos tam,ze nie bedzie szargał honoru legendy..Siwy nie chcial grac,bo mowil,ze to nie ich koncert no i to granie im nie jechalo. Ale brzmialo lepiej niz ten koncert Defektu, na ktorym bylem :rotfl: ktos z publiki krzyknal tylko 'Siwy ogarnij sie' , chyba wszyscy wiedza , o co chodzi Wink

Zagrali 'Wszyscy jedziemy' i 'Wałbrzych', nie pamietam czy cos jeszcze grali.Potem ja przejelem wiosło po Siwym. Zagralem z chlopakami 'maskarade', 'Nude' , 'Wszyscy jedziemy' , 'Wszyscy pokutujemy' no i Ksu '1944' Razz

Jak gralismy piosenki Defektu to Siwy nic nie reagowal ale jak zaczelismy grac Ksu to podszedl i mi wylaczyl piec. Ja mowie do niego,zeby odszedł bo mozemy grac do rana. Nie wiem o co mu chodzilo, bełkotał cos pod nosem. Potem jeszcze wyzywal swojego basiste ,ze nie bedzie z nami grał. Na koniec jeszce jedenznajomy spytal Siwego ile by chcieli za koncert , jakby organizowal. Siwy mowi,ze '1500zł, bo ja z tego zyje'. Wlasnie widac, jak zyjesz Siwy Wink

A jeszcze jedna anegdota, ktos na forum pisal kiedys,ze Siwy nawet ludzi nie poznaje. Racja, ja widzialem sie z nim po raz 6, jezdzil z nami na koncerty Para Wino, spiewal ze mna 'Maskarade' jak ją coverowalismy z chlopakami, dyskutowalo sie na rozne tematy, a potem Siwy w ogole mnie nie rozpoznaje Wink

Ale przywyklem i tez do niego nie podchodze sie przywitac :]

Nikodem15 · Wysłany: Wto 21:38, 09 Mar 2010 Temat postu:

Czyli Victor i Heban już mają dośc tej błazenady? Feedek, po tym, co napsiałeś, stawiam krzyżyk na Defekcie. Koniec, kurwa, koniec.

Feedek · Wysłany: Śro 9:30, 10 Mar 2010 Temat postu:

Nie koniec Nikoś. Oni beda grali i beda zarabiali czasem na tym, Siwym musi jakos na wóde zarobic. Hebana po prostu tam nie było. Ten młody basista siedział tam od poczatku, a Siwy przyszedł na koniec. Heban pił pewnie gdzies indziej Wink

A co do Victora to przeciez juz z nimi nie gra.

długi · Wysłany: Śro 14:02, 10 Mar 2010 Temat postu:

Rzeczywiście żenada,to co Feedek opisał to wskazuje na totalne dno w Defekcie,a głównie u Siwego.Oglądałem przedchwilą dokument o Dezerterze,niedawno wywiad z Siczką z KSU i u nich ciągle coś się dzieje,jest o czym pisac i co kręcic,a o Defekcie tylko jakiś stary dokument sprzed 100 lat i pare filmików na YT.Szkoda kurwa szkoda bo na Defekcie się w sumie wychowałem.

Feedek · Wysłany: Śro 15:06, 10 Mar 2010 Temat postu:

Chłopaki, to wcale nie jest najgorsze. jak grałem koncertem z Para Wino w Wałbrzychu to Siwy rozjebał Hebanowi okulary, szarpali sie, Siwy chcial go lac.Jak gadalem z Siwym to wypowiadal sie zle o Hebanie i o Viktorze. Siwemu nie sluzy alkohol, odpierdala mu.

Nikodem15 · Wysłany: Śro 20:25, 10 Mar 2010 Temat postu:

Dla mnie to koniec, bo prawdopodobnie nie pójdę już na koncert Defektu choćby grali pod moim nosem. Nie będę sponsorować Siwemu alkoholu jednocześnie płacąc za oglądanie żenady. Chyba jest jasne dlaczego Victor już nie gra, zobaczymy kiedy Kąkiel będzie miał dośc. A to, że Heban się nie pojawił, choć to było przecież w jego mieście i gra z Siwym od początku, to też jest znamienne... Defekt się skończył i zaśpiewanie przez Siwego paru zwrotek w numerach Płetwy nic tu nie pomoże.

Szymon · Wysłany: Śro 22:09, 10 Mar 2010 Temat postu:

Nikoś ja też nie jeden raz przekreślałem Siwego a potem i tak jechałem na jego koncert...na koncercie w Krakowie to chyba było jakoś w październiku 2008 gdzie defekt muzgó grał na samym początku przed leniwcem i the billem wypadł świetnie Krzeczkowski pilnował by siwy nie był pijany i od tego zależało czy dostaną kasę za koncert..organizatorzy ich koncertów to moim zdaniem debile że się w podobny sposób nie zabezpieczają...część publiki na takich koncertach jest niestety równie pijana i takie pseudo granie może im przypaść do gustu...jednak mimo wszystko kapeli nie skreślam po tym co przeczytałem min tutaj w temacie poświęconym koncertowi dm i sedesu w Gliwicach pod koniec lutego tego roku....

Feedek · Wysłany: Czw 0:23, 11 Mar 2010 Temat postu:

Nikoś, oni beda grali pewnie jeszce nieraz, Heban bedzie z nimi grał. Wystep Defektu nie byl zaplanowany, ja organizowalem ten koncert i o tym nawet wstawki nie bylo. Po koncercie zaczelo sie bawienie z gitaramii po prostu oni zaczeli grac, ludzi to bardzo cieszylo. Mnie tez ich koncerty pierdolą, przeciez mialem grac z nimi na Punkowej orkiestrze swiatecznej pomocy ale nie dojechalem przez warunki pogodowe. Nie zaluje, do Defektu bym pewnie nawet nie dotrwał, nie zalezaloby mi. Defekt grał we Wroclawiu chyba w grudniu, bylem wtedy we Wro, wjazd na Defekt byl po 5zł ale olałem to, wolalem isc na piwo gdzies. Siwy mnie wkurwial i juz chcialem mu jebnac w Wałbrzychu jak mi piec wylaczyl, to nie jego koncert wiec po co sie wpierdalał. Ale moj perkusista powiedzial do mnie 'Przejmujesz sie alkoholikiem?' i jakos zbastowalem. Kurwa trudno, takie jest zycie, nie chce obrazac Siwego, sporo lepszych i gorszych chwil spedzilem sluchajac jego muzyki. Ale jest jak jest i on jest alkoholikiem od wielu lat, z tego nie wyjdzie na pstrykniecie palcem, a to,ze zagra 1 koncert na 20 na trzezwo to jest wielkie bum i znowu super, kazdy koncert taki powinien byc, nie szmacmy muzyki Wink

Nie ma co sie łamac, są nagrania, mozna tego posluchac, Siwy ma juz swoj swiat i z niego nie wyjdzie.

Nikodem15 · Wysłany: Czw 2:03, 11 Mar 2010 Temat postu:

Szymon, już wolę sobie posłuchać tych samych piosenke z płyty/kasety/mp3, tam przynajmniej Siwy nie fałszuje i nie zapomina tekstu. A zobaczyć go na żywo to też żadna przyjemnośc, skoro nawet z nim słowa nie zamienię. Z Hebanem pogadam? O czym? Obaj się będziemy wstydzić za Siwego - ja jako widz, on jako współgrajek.

Pisałem do Płetwy na temat Siwego i dochodzę do wniosku, że nawet on nie docenia wagi problemu, albo po prostu nie chce przedstawiać kumpla w złym świetle przed obcą osobą.

Swego czasu ta 19-letnia (!) laska Siwego mi psiała, że Siwy "trochę nadużywa pewnych napojów", czy coś w tym stylu. Wszyscy owijają w bawełnę a prawda jest jaka jest. A kiedy Siwego zabraknie, będzie wielki żal i pretensje, że nikt nic nie zrobił żeby mu pomóc. Ale to już nie moja sprawa, tylko ludzi z jego otoczenia. Muzyka zostanie, szkoda tylko, ze już nie powstanie...

Feedek

Wczoraj gralem koncert w jednym z wałbrzyskich klubow i zawital tam Siwy, zaspiewal z nami pare piosenek - Nude, Maskarade, Wszyscy jedziemy poszlo dwa razy i Wszyscy pokutujemy.

Nikodem15

Pewnie Ty lepiej znasz jego teksty niż on...

długi

Ja może nie na temat ale ktoś wie z jakiego koncertu są te nowe fotki na nk??Nawet Heban tam jest,czyżby znowu było między nim a Siwym ok:)(nawiązuję do tych okularów co mu je Siwy zrzucił)

Feedek

Nikt nie mowil o rozpadzie, to była pijacka kłotnia o pozyczone 100zł. Mogłbym jeszcze wiele rzeczy ciekawych tu powiedziec ale nie mam zamiaru,Siwy jak popije robi sie bardzo wylewny i mowi sporo niemiłych rzeczy na jego znajomych z kapeli i nie tylko.Koncze juz z tymi raportami bo to ich sprawa.

długi

Spoko Feedek,nie chodziło mi o ich prywatne spory o których napewno mógłbyś książkę napisac,tylko o te zdjęcia z którego koncertu są.